Gdyby tak mieć gumkę myszkę? Taką zwyczajną gumkę myszkę. Do wymazywania złych wspomnień… A taki zwykły ołówek? Zwyczajny ołówek. Do rysowania dobrych chwil… I gdyby tak mieć kartek z bloku wiele? I kredki kolorowe? O Boże! Jak ja bym wtedy usuwała i wymazywała! O Panie! Jak ja bym na nowo rysowała i tworzyła! Kolorami krasiła, barw nie żałowała… aż powstałoby dzieło idealne życie i wspomnienia całkiem nowe bez choroby bez bólu bez strachu i trwogi Tylko… czyje byłoby to życie? Czyje? Synku? Czy nadal twoje? LiniSemen Czytaj więcej→
Wpisy oznaczone tagiem "syn"
Pora, żebym napisała coś o współtwórcy mojego blogu. O moim utalentowanym synu. Z pasji i wykształcenia informatyk. To jego zasługą jest, że wybrana przeze mnie gotowa wersja z WordPressa wygląda tak jak wygląda. Ja wiedziałam, mniej więcej, czego chcę, a on wspaniale umiał przełożyć moje dosyć mętne wypowiedzi na konkretne linie kodów. Również, prawie wszystkie, zdjęcia zamieszczone na blogu są jego autorstwa. Wiem, że to właśnie dzięki nim mój blog zyskał duużo ciekawszy wygląd. Chyba większość z nas woli oglądać obrazki niż czytać. Nawet mój ukochany syn, na widok długości moich wpisów, aż jęknął: - Tyle tekstu. Mama, zaznacz co ważniejsze, bo rzadko kto będzie miał czas i chęć przeczytać całość. Ja jednak wierzę, że w narodzie ostały jeszcze niedobitki “czytaczy”. Dla tych najbardziej wygodnych/postępowych planuję coś/kiedyś w wersji czytanej. Ale to już później. Młody, utalentowany i ma kreatywny umysł. Jest autorem serwisu LigaMistrzow.com . Zaczął go tworzyć sześć lat temu jako kompletny samouk. I ciągle go modyfikuje dążąc do perfekcji. Od siebie też wymaga perfekcjonizmu. Sam docieka, rozwiązuje, tworzy. Obecnie zajął się tematyką serwisów społecznościowych. Razem ze swoją dziewczyną, Anią, mają za sobą wiele godzin dyskusji w tym temacie. Powstaje coś naprawdę fajnego. Teraz właśnie syn zaczyna słowo przemieniać w ciało. Cieszy mnie jego kreatywność... Czytaj więcej→